czwartek, 31 grudnia 2009

Kim są moderniści w Kościele Anglii? :-)



Fragment starego serialu angielskiego, "Tak, Panie Premierze", w którym premier Jim Hacker rozmwia z sir Humphreyem, a następnie ze swoją żoną Anne nt. kościoła anglikańskiego i nominacji biskupa Bury St. Edmunds.

Przezabawna i niestety celna ironia :) Polecam! 4:30 min.

wtorek, 29 grudnia 2009

Politycy zmieniają temperaturę?

Polecam do odsłuchania rozmowę z prof. Łukaszem Turskim - fizykiem PAN z dzisiejszego Salonu Politycznego Trójki. Jeden z niewielu rozsądnych głosów w dyskusji o światowym klimacie.

Prof. Turski: "Politycy chcą podejmować decyzje dotyczące praw przyrody. Jak można zadekretować politycznie, że temperatura się nie zmieni o więcej niż dwa stopnie albo mniej niż trzy stopnie?"

Całość

Kluczem są ryby i dzieci!

Już wiemy jakie są dwa najskuteczniejsze sposoby uratowania klimatu! Kluczem są ryby oraz dzieci! Należy ograniczać jedno i drugie! Pierwsze należy jeść, a drugie - dążyć by pojawiało się jak najrzadziej - czyli wprowadzić limit ilości dzieci w rodzinie. Nazywa się to koszmarnie: "polityką jednego dziecka".

Przeczytajcie sami (art. z Rzeczpospolitej z 16.XII.2009.):

Holenderski biskup katolicki Gerard de Korte wezwał, by powrócić do tradycji spożywania w piątek ryby. Jego zdaniem bezmięsna dieta raz w tygodniu może przyczynić się do ograniczenia emisji dwutlenku węgla i uratować klimat

Z podobną propozycją wyszedł Paul McCartney. Prowadzi kampanię "Poniedziałek bez mięsa" i jest wegetarianinem. Inicjatywę byłego Beatlesa poparła Bruksela.

– Z hodowli zwierząt pochodzi do 18 proc. całej emisji gazów cieplarnianych, podczas gdy Protokół z Kioto zakłada ograniczenie ich do około 5 proc. – tłumaczył na łamach "Yorkshire Post" Edward McMillan-Scott, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Całość


______________________________

Proponuję wprowadzić jeszcze "politykę małych samochodów" skoro rodzinne auto (po 180 tys. km) wytwarza tyle samo gazów cieplarnianych co stado 200 krów oraz "politykę jednego polityka w Brukseli" skoro istnienie ich tak wielu z nich powoduje nie tylko zwiększoną emisję CO2 lecz także zaniżenie ogólnego poziomu inteligencji ludzkości.

Oczywiście pomysły holenderskiego biskpa, Paula McCatyhneya, wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, wiceminister chińskiej Państwowej Komisji ds. Ludności i Planowania Rodziny, UNFPA i rządu Danii - mają również pozytywne aspekty: jest spora szansa, że skutecznie przyczynią się do podważania ogólnie wyznawanej wiary w to, że człowiek dzięki intelektowi znajduje się na szczycie tzw. ewolucyjnej drabiny.

Zabójstwo nie jest dramatem?

O lewackiej ideologii portalu Onet.pl wie chyba każdy użytkownik tej strony. Przejawia się ona nie tylko w treści prezentowanych artykułów, ale i usuwaniu pod nimi niewygodnych komentarzy, czyli innych aniżeli pisanych zgodnie z linią ideologiczną portalu.

Jakiś czas temu na stronie główniej ukazał się artykuł pt. "Aborcja nie jest dramatem". Zobaczcie w jaki sposób prowadzi się propagandę uciszania sumień setek tysięcy kobiet za pomocą prawdopodobnie zmyślonej historyjki.

Ośmiolatek narysował krzyż. Wysłali go do psychologa

Jak informuje strona Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Piotra Skargi:

Ośmioletni uczeń szkoły elementarnej w Maxham (stan Massachusetts) został odesłany przez nauczycieli do domu. Powodem odesłania chłopca był rysunek przedstawiający Jezusa ukrzyżowanego z umieszczonym na oczach symbolem „X”, oznaczającym, że Pan Jezus umarł na krzyżu. Nauczyciele odebrali to jako przejaw agresji i zażądali opinii psychologa o uczniu, jako warunku powrotu do szkoły.

Ojciec ośmiolatka Chester Johnson poinformował, że otrzymał telefon ze szkoły z informacją, iż jego syn namalował brutalny rysunek i dlatego został odesłany do domu. Jeśli chce powrócić do szkoły musi przedstawić stosowną opinię psychologa.

– Moim zdaniem – powiedział Johnson – szkoła naruszyła jego wolność religijną. Powiedziano mi, że syn będzie musiał opuścić szkołę i uzyskać specjalną opinię psychologa, która moim zdaniem nie jest konieczna. Pan Johnson dodał także, że nie widzi nic złego w rysunku namalowanym przez jego syna.

Całość

__________________________________

Zastanawiam się co by ów ośmiolatek narysował po obejrzeniu dzieła "sztuki" z ukrzyżowanym penisem autorstwa Doroty Nieznalskiej i w jaki sposób nauczyciele tej szkoły zinterpretowaliby to. Być może byłoby to bardziej politycznie poprawne niż wizerunek wpółnagiego mężczyzny, cierpiącego na krzyżu.

Swoją drogą niegdyś Ronalda Reagana zapytano czy kiedykolwiek był w jakimś komunistycznym kraju. Po chwili namysłu odpowiedział: "Tak, w Massachusetts".