poniedziałek, 19 lipca 2010

Definicje: gender

Gender (tłumaczone jako "rodzaj" bądź w ogóle nietłumaczone) - nowomodne określenie płci, w przeciwieństwie do staroświeckiego "sex" określające ją jako zjawisko kulturowe, nie biologiczne. Ujmuje się w tym epokowe odkrycie feminizmu, że kobieta bynajmniej nie rodzi się kobietą, ale staje się nią w procesie wychowania. To, że wydaje się inaczej zbudowana i że według powszechnego stereotypu w przeciwieństwie do mężczyzny rodzi dzieci, nie jest bynajmniej biologiczną determinantą, ale wmówieniem ze strony patriarchalnego , opresyjnego społeczeństwa. Przyznać trzeba, iż budowana przez wieki patriarchalna zmowa, która zdołała stłamsić całe pokolenia kobiet, okazuje się silna i wciąż nie brak faszystów, którzy ośmielają się publicznie odkrycie feministek negować, a nawet wyszydzać. Niemniej miliardy wydawane w bogatych krajach na kultywowanie doktryny w ramach licznych wyspecjalizowanych uniwersytetów i instytutów muszą w końcu przynieść oczekiwany skutek; na razie pozwalają na wygodne życie legionom działaczek od wyrównywania praw.

R. Ziemkiewicz, W skrócie, Fabryka słów, Lublin 2009, s. 61.

sobota, 17 lipca 2010

Nam nie chodzi o równe prawa czyli o paradzie mniejszości seksualnych

Dziś ulicami Warszawy przemaszerują uczestnicy europejskiej parady mniejszości seksualnych pod nazwą "Europride". Jako komentarz wrzucam tekst piosenki mojego zespołu "Krótka Piłka".

Czy jest tu kto naiwny, który jeszcze sądzi, że o tolerancję tu chodzi?

Nam nie chodzi o równe prawa

1. Możemy to już powiedzieć
Uczciwie się przyznać do tego
Nasze cele są znacznie większe
Niż mówiliśmy to czasu swego

Ref. Nam nie chodzi o równe prawa
Nam chodzi o rewolucję
Nam nie chodzi o tolerancję
Nam chodzi o nowy kształt:

Społeczeństwa
Kształt małżeństwa

Kultury / Estetyki
Edukacji / Polityki

2. Otwórzcie przed nami bramy
My nauczymy was - bo tak bardzo kochamy
Wasze dzieci i szkolne programy
Chcemy chronić przed wami

Ref. Nam nie chodzi o równe prawa...

3. Nie wolno nam mówić „Nie”
Nie wolno ci mówić o nas źle
Trybunał w Strasburgu czeka
Na nasze słowo, na nasze jedno słowo

Ref. Nam nie chodzi o równe prawa...

piątek, 2 lipca 2010

Gazeta Wyborcza, Komorowski i socjalizm obu kandydatów

"Nasza Polska" podaje dość szokującą wiadomość: Sztab Bronisława Komorowskiego mieści się w mieszkaniu p.Anny Bikont - redaktorki "Gazety Wyborczej".

Zobaczcie

A przy okazji - oglądaliście debatę w środę? Nie należę do zagorzałych zwolenników Jarosława Kaczyńskiego, ale wg mnie idealnie wypunktował B. Komorowskiego obnażając jego populizm i hipokryzję w "obiecankach cacankach".

Jednak najbardziej rozbawił mnie pan marszałek gdy po debacie mizdrzył się do kamery pokazując podpisaną przez obu kandydatów konstytucję (z hasłem: Zgoda buduje bo Polska jest jedna"). Rozumiem, że chodzi o pokazanie, że obaj kandydaci są świetni bo zgodzili się pod mottem utworzonym z ich haseł wyborczych! :-)

Obecnie p. Komorowski jeździ po Polsce i pokazuje wyborcom jak wyglądają autografy obu kandydatów. :-)

Podczas debaty wyszedł populizm i socjalizm "pełną gębą" obu kandydatów, którzy jak tylko mogli odcinali się od słowa (tfu!) "prywatyzacja" (p. Komorowski nawet użył sądu by nie być z nią kojarzony). Na pytanie red. J. Gugały nt. rozwoju gospodarczego licytowali się kto komu więcej rozda z państwowych (pardon, z naszych) pieniędzy. Oczywiście obaj (na przedwyborcze potrzeby oczekiwań liberałów ekonomicznych) "wspierają" prywatyzację i przedsiębiorczość obywateli, w szczególności tych bogatych bo komuż innemu jak nie im można odebrać tyle aby starczyło dla pozostałych.

czwartek, 1 lipca 2010

Czeslaw Spiewa - Maszynka Do Swierkania (Official Video)

Definicje: Dyskurs wykluczania

Dyskurs wykluczania - formuła dominująca w polskiej debacie publicznej. Nie pisze się po to, aby przeciwnikowi stawić czoła, aby zderzyć rację, przedstawić argumenty, skonfrontować wizje. Pisze się po to, aby przekonać swoich czytelników, że krytykowana osoba nie należy do osób, "którym się podaje rękę", że jest jednym z "onych", a "oni" nie mają racji z zasady. Po stronie michnikowszczyzny do najmodniejszych obecnie zaklęć wykluczających należą np. przymiotniki "prawicowy" czy "pisowski". Po stronie Radia Maryja sugestie żydostwa (kryptonimowane określeniami w rodzaju "wiadomo kto"), związków z masonerią i Michnikiem oraz jego gazetą. W innych środowiskach sięga się też po inne wykluczające określenia, nie ma jednak sensu sporządzanie ich listy - szczegóły zbyt szybko się zmieniają. Nie zmienia się natomiast ogólna zasada, że podejmuje się polemiki z założeniem wykluczenia przeciwnika z debaty publicznej i niedopuszczenia do zaistnienia jakiegokolwiek z nim obszaru wspólnego.

R. Ziemkiewcz, W skrócie.