czwartek, 17 czerwca 2010

Zostań w domu! Nie głosuj!

Dziś podzielę się z Wami informacją o ciekawej akcji. Poczytajcie i zobaczcie sami:

Po obejrzeniu ostatniej debaty w TVP, gdzie kandydaci ścigali się, kto potrafi zawrzeć mniej treści w swoich słowach, przełączyłem telewizor na inny kanał. Chwilę później usłyszałem, gdy młoda pani uśmiechając się do mnie, arbitralnym tonem poczucia opowiadania prawd oczywistych, powiedziała - najważniejsze jest iść na wybory (...)

Jeżeli uważasz, że hasło - "nie ważne na kogo głosujesz, tylko idź na wybory" - jest po prostu idiotyczne w swojej istocie, to powiedz o apelu innym. Może się zastanowią. A jeśli nie, to trudno. To zmarnujesz im kolejne 30 sekund życia.

Bo moim zdaniem, to NA KOGO się głosuje na decydujące znaczenie. I ten, kto ocenia kandydata po kolorze krawata, powinien dla dobra wszystkich, zostać w domu.

Zapraszam na stronę akcji: http://www.zostanwdomu.pl/



2 komentarze:

  1. Myślę, że faktycznie nieważne jest dla tej pani z telewizji, na kogo Ty głosujesz, czy ja, czy przeciętny Kowalski. Ważne, żeby ruszyć tyłek i oddać głos. Korzystajmy z przywileju wyboru, a nie szukajmy ukrytych znaczeń tam, gdzie ich nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie głupia akcja ponieważ nie bierze pod uwagę frekwencji. Ja jeszcze takiej sytuacji nie miałem, ale czy nie lepiej pójść i zakreślić wszystkie ''Xy''? Głos nieoddany, frekwencja podbita, obowiązek spełniony.

    OdpowiedzUsuń