sobota, 25 maja 2013

"Darwin jest prawie martwy" - po konferencji kreacjonistycznej

24 maja (pt) jako gdański oddział Biblijnego Towarzystwa Kreacjonistycznego zorganizowaliśmy konferencję z udziałem dr Geoffa Barnarda pt. "Tajemnica płci" w Domu Technika "NOT". Świetny wykład pokazujący naukową (choćby teoretyczną) niemożność przekształcenia rozmnażania bezpłciowego w rozmnażanie płciowe wskutek powolnych ewolucyjnych zmian. 

Szczególne podziękowania należą się Wieśkowi (nagłaśniał i nagrywał konferencję), Staszkowi (MC całej konferencji) oraz Ani (wyśmienitej tłumaczki), którzy wykonali kawał dobrej roboty (Staszek i Ania towarzyszą również dr Barnardowi podczas konferencji w innych miastach). 


Dopisała także frekwencja. Mieliśmy ok. 150 osób! Wiele osób zgłosiło chęć bycia informowanymi o kolejnych wydarzeniach naszego towarzystwa oraz uczestnictwa w spotkaniach gdańskiego BTK pt. "Poznaj początki" na temat interpretacji początkowych rozdziałów Księgi Rodzaju. Jeśli ktoś jeszcze chciałby wziąć w nich udział, proszę o informację na maila: bartosik7@gmail.com Jak powiedział dr Barnard: "Darwin jest prawie martwy".










1 komentarz:

  1. Spróbuję wyjaśnić łapotologicznie przejście od rozmnażania bezpłciowego do płciowego na drodze powolnej ewolucji, na przykładzie hipotetycznej rasy bezpłciowych ludziów:
    Etap 1: wszyscy ludzie są bezpłciowi tzn. każdy może mieć potomstwo z każdym innym
    Etap 2: Część ludziów stwierdza że woli być tą częścią dymaną i rodzić i wyhowywać potomstwo a część woli tyrać, chodzić na polowania itp, ogólnie - dymać innych
    Etap 3: Ci dymani ponieważ nie dymają, po tysiącach lat tracą zdolność dymania
    Etap 4: Ci dymający, ponieważ nie są dymani, po tysiącach lat tracą zdolność rodzenia potomstwa
    Etap 5: Mamy dwie płcie i nic pomiędzy (choć czasem na skutek zaburzeń hormonalnych i genetycznych jest inaczej).

    OdpowiedzUsuń